Egzamin dojrzałości tuż tuż, a Ty nadal nie zdecydowałeś, jakie rozszerzenia zdawać? Na myśl o zbliżającym się wypełnieniu deklaracji maturalnej oblewają Cię siódme poty? A może dopiero zaczynasz szkołę średnią i już chcesz zorientować się, co najlepiej wybrać, by dostać się na wymarzoną architekturę? Niezależnie od tego, która opcja jest prawdziwa, warto przyjrzeć się nieco wymaganiom na uczelnie i rozsądnie podjąć decyzję.
Wbrew powszechnej opinii, że to rysunek jest dominujący w rekrutacji na studia architektoniczne i można odpuścić nieco matury kosztem intensywnego przygotowania do egzaminów wstępnych, nie warto bagatelizować matur! Dlaczego? Punkty otrzymane na egzaminie końcowym po szkole średniej stanowią aż ⅓ ogólnej punktacji w rekrutacji na WA PK! To naprawdę spora suma! Może okazać się szczególnie przeważająca w przypadku, gdy poziom rysunku jest bardzo wyrównany. Z rysunku różnica może wynosić jedynie co 10 punktów. To maturalne przysłowiowe 2 punkty mogą zaważyć o Twojej przyszłości, a więc o tym, czy dostaniesz się na wymarzoną architekturę.
W tym artykule opowiem Wam, jakie przedmioty na maturze warto zdawać, aby zwiększyć swoje szanse dostania się na architekturę i dlaczego, a także jaki jest przelicznik maturalny na poszczególnych uczelniach. Przedstawię też historie kilku osób, w których przypadku to właśnie wyniki z egzaminu dojrzałości zaważyły na kwalifikacji na architekturę.
Architektura - wymagania na studia
Poniżej prezentuję wymagania rekrutacyjne na architekturę, obowiązujące na najważniejszych uczelniach.
Politechnika Krakowska, Wydział Architektury (WA PK) - wymagania:
O co chodzi w tym przeliczniku?
Łączna suma punktów, które są możliwe do uzyskania w całym procesie rekrutacji, wynosi 300. ⅔ z tej liczby zależne są od egzaminu z rysunku, ⅓ to punkty maturalne.
Matury przeliczane są w następujący sposób:
- polski podstawowy -> liczba punktów = liczba procentowego wyniku maturalnego
- polski rozszerzony -> liczba punktów = 2 * liczba procentowego wyniku maturalnego
Wybrana zostanie większa wartość.
- matematyka podstawowa -> liczba punktów = liczba procentowego wyniku maturalnego
- matematyka rozszerzona -> liczba punktów = 2 * liczba procentowego wyniku maturalnego
Wybrana zostanie większa wartość.
- historia -> liczba punktów = 2 * liczba procentowego wyniku maturalnego
- historia sztuki -> liczba punktów = 2 * liczba procentowego wyniku maturalnego
- wiedza o społeczeństwie -> liczba punktów = 2 * liczba procentowego wyniku maturalnego
- geografia -> liczba punktów = 2 * liczba procentowego wyniku maturalnego
- fizyka -> liczba punktów = 2 * liczba procentowego wyniku maturalnego
Wybrana zostanie jedna największa wartość.
Spróbujmy policzyć punktację dla przykładowych wyników maturalnych:
- polski podstawowy = 75%
- polski rozszerzony = 90% (tak, to jest bardzo realne)
- matematyka podstawowa = 70%
- matematyka rozszerzona = 50%
- historia sztuki = 65%
- fizyka = 40%
- język angielski podstawowy = 90%
- język angielski rozszerzony = 75%
Zatem:
- polski podstawowy = 75% —-> 75 p.
- polski rozszerzony = 90% —-> 180 p.
- matematyka podstawowa = 70% —-> 70 p.
- matematyka rozszerzona = 50% —-> 100 p.
- historia sztuki = 65% —-> 130 p.
- fizyka = 40% —-> 80 p.
Wybierając najwyższe wyniki, otrzymamy liczby, które należy do siebie dodać i podzielić przez 6:
(180 + 100 + 130)/6 = 68,33
Całkiem niezły wynik :)
Politechnika Krakowska. Jakie przedmioty musisz zdać na maturze, aby dostać się na architekturę?
Skoro już wiemy, jak wygląda przelicznik na WA PK, odpowiedzmy na pytanie: jakie przedmioty MUSISZ zdać? Oczywiście poza obowiązkowymi podstawami ;)
1. POLSKI ROZSZERZONY
Wylecisz z zajęć, jeśli na Twojej deklaracji maturalnej nie będzie polskiego rozszerzonego. Dlaczego tak na to naciskamy? Po pierwsze dlatego, że od wielu lat jesteśmy świadkami procesów rekrutacyjnych, przeliczamy punkty i mamy DOŚWIADCZENIE! Warto nam zaufać :)
Po drugie – tylko nieliczni zdają maturę rozszerzoną GORZEJ niż podstawową! Jak to możliwe? Na rozszerzeniu nie ma problematycznego czytania ze zrozumieniem, pytań, na których trzeba wykazać się wiedz, czy znajomością lektur. Jedyne, co Cię czeka na tym egzaminie to WYPRACOWANIE. Coś, co obowiązkowe jest również na podstawie, a więc coś, co powinieneś mieć opanowane niezależnie od tego, czy planowałeś pisać rozszerzenie. Nie są wymagane żadne dodatkowe książki, nie ma w tej maturze większej filozofii, oprócz zdolności biegłego posługiwania się językiem pisanym, dbaniem o poprawność stylistyczną, ortograficzną i interpunkcyjną oraz dokładnym zrozumieniem tematu.
Dodatkowo, jeśli uważasz, że nie jesteś mistrzem piśmiennictwa, wciąż znacznie łatwiej jest otrzymać 50% z rozszerzenia niż 100% z podstawy, a te wyniki, zgodnie z powyższym wskaźnikiem, dają taką samą liczbę punktów. Oznacza to, że jeśli napiszesz podstawę na 50%, a rozszerzenie na 40%, otrzymasz 50 punktów za podstawę i AŻ 80 PUNKTÓW za rozszerzenie! TO NAPRAWDĘ ROBI RÓŻNICĘ!
Po trzecie – pomyśl, ile wokół Ciebie ludzi pisze maturę z rozszerzonego angielskiego, “bo i tak się uczą x lat, to sobie napiszą”. Brzmi znajomo? Posługujesz się językiem polskim od urodzenia, masz z nim styczność każdego dnia, a w szkole uczęszczasz na zajęcia z tego przedmiotu od 12-13 lat. Dostrzegasz podobieństwo? WŁAŚNIE!
2. MATEMATYKA ROZSZERZONA*
Przedmiot z gwiazdką, ponieważ podejście do niego jest kwestią bardzo indywidualną. Tutaj przeważnie przeskok między poziomem podstawowym a rozszerzonym jest potężny. Co za tym idzie, pisanie tego egzaminu wymaga już znacznego przygotowania. W przypadku królowej nauk nie pójdzie tak gładko, jak w kwestii języka ojczystego. Tu musisz rozwiązywać dodatkowe zadania, poszerzać swoją wiedzę i poświęcić sporo czasu, by uzyskać oczekiwany wynik. Tu musisz wziąć pod uwagę, że 100% wiedza na poziom podstawowy nie będzie wystarczająca, by uzyskać nawet 50% z rozszerzenia. Jeśli jednak masz ten przedmiot rozszerzony w szkole, warto choćby do niego podejść. Jednak być może wynosisz z zajęć więcej, niż Ci się wydaje i rozwiążesz znaczną część zadań na egzaminie! Przelicznik się nie zmienia- być może uzyskasz 55% z rozszerzenia, a 90% z podstawy? Zawsze to kolejne kilka punktów do przodu :)
3. DODATKOWE ROZSZERZENIE!
OBOWIĄZKOWE jedno, o ile nie dwa! Tutaj również zostaniesz zlinczowany przez prowadzące, jeśli chociaż rekreacyjnie nie przejdziesz się na egzamin z jednego z możliwych do wyboru przedmiotów. Idąc na egzamin nawet z zerową wiedzą, zawsze jest szansa na uzyskanie chociaż kilku procent. Jako autorka tego artykułu, z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że poszłam na maturę z historii sztuki, nawet nie wiedząc, jak ona wygląda. Nie chcecie wiedzieć, jaką miałam minę, jak zobaczyłam, że 90% zadań to zadania OTWARTE. Nie wspominając już, że jedno zadanie to było wypracowanie, o czym również dowiedziałam się, siedząc na egzaminie.
Otrzymałam 18%. Powalający wynik, czyż nie? Jednak przeliczając to na punkty, było to aż 6 punktów w rekrutacji!!! 6 punktów ze 100! Z zerowym przygotowaniem. Na moją rekrutację nie miało to znacznego wpływu, ale zaufajcie, gdyby brakło mi punktu, by się dostać, a nie podeszłabym to tej matury, plułabym sobie w brodę za ten dodatkowy przedmiot. Jeśli solidnie przygotowujesz się do jednego z dodatkowych rozszerzeń – podejdź tylko do niego. Jeśli nie masz takiej możliwości, albo skupiasz całe swoje wysiłki na matematyce (jak ja), spróbuj wybrać dwa takie przedmioty – na przykład geografię i historię sztuki. Być może z jednego otrzymasz 15%, a z drugiego 25%? Znowu będziesz kilka punktów do przodu :)
zobacz też:
Politechnika Warszawska, Wydział Architektury (WA PW) - wymagania
O co chodzi w tym przeliczniku?
W przypadku WA PW możliwe do zdobycia jest 400 punktów: 200 z predyspozycji rysunkowych oraz 200 z matur.
Tu matury podstawowe są przeliczane jako 50% procentowego wyniku z matur, a rozszerzenie jako 100%.
Matury przeliczane są w następujący sposób:
- matematyka podstawowa -> liczba punktów =¾ * ½ * liczba procentowego wyniku maturalnego
- matematyka rozszerzona -> liczba punktów =¾ * liczba procentowego wyniku maturalnego
Wybrana zostanie większa wartość.
- język obcy podstawowy -> liczba punktów = ¼ * ½ * liczba procentowego wyniku maturalnego
- język obcy rozszerzony -> liczba punktów = ¼ * liczba procentowego wyniku maturalnego
Wybrana zostanie większa wartość.
Przedmioty dodatkowe z grupy I:
- fizyka -> liczba punktów = ½ * liczba procentowego wyniku maturalnego
- informatyka -> liczba punktów = ½ * liczba procentowego wyniku maturalnego
Wybrana zostanie jedna największa wartość.
Przedmioty dodatkowe z grupy II:
- geografia -> liczba punktów = ½ * liczba procentowego wyniku maturalnego
- historia -> liczba punktów = ½ * liczba procentowego wyniku maturalnego
- historia sztuki -> liczba punktów = ½ * liczba procentowego wyniku maturalnego
- język polski -> liczba punktów = ½ * liczba procentowego wyniku maturalnego
Wybrana zostanie jedna największa wartość.
Policzmy więc ilość punktów dla tych samych matur:
- polski podstawowy = 75%
- polski rozszerzony = 90% (tak, to jest bardzo realne)
- matematyka podstawowa = 70%
- matematyka rozszerzona = 50%
- historia sztuki = 65%
- fizyka = 40%
- język angielski podstawowy = 90%
- język angielski rozszerzony = 75%
Zatem:
- polski podstawowy = 75% —> 18,75 p.
- polski rozszerzony = 90% —-> 45 p.
- matematyka podstawowa = 70% —> 26,25 p.
- matematyka rozszerzona = 50% —-> 37,5 p.
- historia sztuki = 65% —->32,5 p.
- fizyka = 40% —-> 20 p.
- język angielski podstawowy = 90% —> 11,25 p.
- język angielski rozszerzony = 75% —> 18,75 p.
Sumujemy wynik:
37,5 + 18,75 + 20 + 45 = 121,25 p
W przypadku WA PW nie rozwiniemy tematu, jakie matury warto zdawać. Z pewnością warto tu podejść do rozszerzonego polskiego znowu (SPÓJRZCIE NA RÓŻNICĘ PUNKTÓW MIĘDZY PODSTAWĄ A ROZSZERZENIEM), po jednym rozszerzeniu z obu grup, matematyka jest kwestią indywidualną.
Politechnika Wrocławska, Wydział Architektury (WA PWr) - wymagania
Matury przeliczane są w następujący sposób:
- matematyka —> liczba punktów= liczba % z podstawy LUB liczba % z podstawy + 1,5% liczba % z rozszerzenia LUB 2,5* liczba % z rozszerzenia
Wybrany zostanie najwyższy z 3 wyników punktacji
- fizyka —> liczba punktów=2,5* liczba % z rozszerzenia
- język obcy —> liczba punktów= 0,1 * liczba % z podstawy LUB 0,1 * (liczba % z podstawy + 1,5% liczba % z rozszerzenia ) LUB 0,1 * 2,5* liczba % z rozszerzenia
Wybrany zostanie najwyższy z 3 wyników punktacji
- język polski —> liczba punktów = 0,1 * liczba % z podstawy LUB 0,1 * liczba % z rozszerzenia
Wybrany zostanie wyższy z wyników punktacji
Policzmy więc ponownie ilość punktów dla tych samych matur:
- polski podstawowy = 75%
- polski rozszerzony = 90%
- matematyka podstawowa = 70%
- matematyka rozszerzona = 50%
- historia sztuki = 65%
- fizyka = 40%
- język angielski podstawowy = 90%
- język angielski rozszerzony = 75%
- matematyka I —> 70 p
- matematyka II —> 70 + 1,5* 50 = 145 p.
- matematyka III —> 2,5* 50 = 125 p.
- fizyka —> 2,5* 40 = 100 p.
- język angielski I —> 9 p.
- język angielski II —> 0,1* (90 + 1,5*75) = 20,25 p.
- język angielski III —> 0,1* 2,5* 75 = 18,75 p.
- język polski I —> 7,5 p.
- język polski II —> 9, 0 p.
Sumujemy wynik:
145 + 100 + 20,25 + 9 = 274,25
W przypadku WA PWr również nie rozwiniemy tematu, jaką maturę warto zdać, żeby dostać się na architekturę – jest to równie intuicyjne. W razie pytań możecie podejść do nas w pracowni :)!
Rekrutacja na architekturę - historie mrożące krew w żyłach
Zaczniemy od żywego przykładu, który możecie spotkać w naszej pracowni. Szefowa merytoryczna DOMIN Kraków – Angelika
Historia nr 1. Angelika
Na pierwszej maturze po zakończeniu szkoły średniej zdawała jedynie maturę rozszerzoną z matematyki. Całe liceum wychodziła z założenia, że polski rozszerzony do szczęścia jej się nie przyda (zdawała na WA PW), więc nawet nie rozważyła go w deklaracji maturalnej. Wszyscy już wiemy, jak wielkim jest to błędem :). W pierwszym roku nie udało jej się zakwalifikować na wymarzony kierunek, w związku z czym rok później postanowiła nie powielać swoich wybryków i zapisała się na rozszerzony polski, poprawkę z rozszerzonej matematyki oraz historię sztuki. Dodatkowo jej pierwsze podejście do matur zakończyło się wynikiem z podstawowego polskiego na poziomie 51%, nie szkodziło jej spróbować podnieść ten wynik. “Gorzej napisać nie mogłam”, jak mówi.
Po egzaminie z rysunku, który nie poszedł jej wybitnie, bowiem otrzymała 100 punktów na 200 możliwych, świat Angeliki zaczął wirować. Z takimi ocenami z rysunku obawiała się o swoją dalszą przyszłość. Wówczas na ratunek przyszły jej poprawione matury! Gdyby swoją rekrutację oparła o pierwotne wyniki (matematyka rozszerzona na 75% i polski podstawowy na 51%) to łącznie miałaby 133 pkt. Próg na jej roczniku był bardzo wysoki- wynosił około 165 punktów! Marzenia o studiowaniu architektury, odeszłyby w niepamięć. A z pewnością na kolejny rok.
Jej przygotowanie do poprawy matur nie było zaawansowane. Stwierdziła, że niewiele ma do stracenia, więc po prostu spróbuje swoich sił ponownie. Do polskiego podeszła, nie ucząc się więc wcale. Uzyskała wynik 93%, nie powołując się na ani jedną informację spoza przytoczonego tekstu, obawiając się błędu kardynalnego.
Maturę z matematyki udało jej się poprawić o 10% – z wyniku 76% na 86%. Do królowej nauk również się niespecjalnie się przyłożyła, wiedząc, że już w poprzednim roku była dobrze przygotowana. Od czasu do czasu, dla odświeżenia pamięci, rozwiązała jakiś arkusz maturalny. Tydzień przed egzaminem zrobiła sobie mini maraton kilku godzin dziennie nauki. Dzięki okazaniu minimalnego zaangażowania osiągnęła pożądany efekt. Dodatkowym sprzymierzeńcem Angeliki był fakt, że egzamin był znacznie łatwiejszy, niż na jej roczniku.
Całą swoją uwagę skupiła jednak na historii sztuki. Zapisała się na całoroczny kurs, czytała mnóstwo książek i blogów, intensywnie zagłębiając się w temat. Dzięki swojemu zainteresowaniu tą tematyką udało jej się napisać maturę na aż 94%!
Podsumowując:
Za sam rysunek uzyskała wynik 100 punktów.
Uwzględniając pierwotną maturę – 133 punkty, co nie zakwalifikowałoby jej zapewne nawet w 3 turze.
Gdyby podeszła jedynie do historii sztuki, do której jako jedynej się przygotowała, uzyskałaby 164 punkty, co wciąż nie dałoby jej wystarczającego wyniku.
Z poprawioną matematyką i polskim otrzymałaby 168 punktów, gwarantujące jej miejsce na WA PK z niewielkim marginesem.
Łącznie dzięki podejściu do trzech matur, uzyskała 191 punktów, które zapewniły jej spokojne i bezpieczne dołączenie do grona przyszłych architektów.
Pozostałe historie będą oparte na rekrutacjach naszych kursantów. Z uwagi na chęć zachowania prywatności, imiona zostaną zmienione na potrzeby artykułu.
Historia nr 2. Kuba
Drugi przypadek, który przedstawię, również zakończył się happy-endem, dzięki rozsądnemu podejściu do egzaminów maturalnych.
Kuba uczęszczał do nas przez rok w klasie maturalnej, chodząc na zajęcia dwa razy w tygodniu. Zapytany w październiku, jakie przedmioty rozszerzone zamierza zdawać, bardzo sceptycznie podchodził do naszych przekonań, że warto podejść również do języka polskiego. Początkowo nasze argumenty do niego nie przemawiały.
“Nie umiem pisać”, “Nie przeczytałem prawie żadnej lektury w szkole średniej”, “Nie mam rozszerzenia w programie”, “Po co mi ten polski”– to były słowa, które powtarzał, jak tylko rozpoczynałyśmy w grupie drażliwy temat egzaminu dojrzałości. W końcu po kilku miesiącach dyskusji przyszedł w styczniu na zajęcia, informując nas, że zmienił deklarację maturalną. UDAŁO SIĘ. Namówiony. Tygodnie mijały, rekrutacja zbliżała się wielkim krokami. Maturzyści spełnili swój obowiązek, przetrwaliśmy maraton, egzaminy wstępne z rysunku. Nadszedł czas na wyniki. Po otrzymaniu informacji zwrotnej z Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej od naszych kursantów, odebrałyśmy wiadomość od Kuby o niezwykle krótkiej, acz dobitnej treści:
“Polski mnie uratował”.
Dosłownie. Kuba na rozszerzonym polskim uzyskał wynik 90%. Przeliczając to na punkty: 90*2:6 = 30. Otrzymał 30 punktów na 100 za samo rozszerzenie z języka ojczystego! Co mu to dało? Otóż zamykał on pierwszą turę, z wynikiem 153 punktów. Bez matury, do której skutecznie udało nam się go namówić, 123 punkty nie zagwarantowałyby mu miejsca nawet na trzeciej liście! Kuba przyszedł kilka dni później do pracowni, dziękując nam za wytrwałość w przekonywaniu go.
Świetny przykład, dlaczego warto słuchać naszych uwag, czyż nie?
Historia nr 3. Aga
Zdarzają się niestety również takie historie, w których kursanci są wyjątkowo odporni na nasze przekonywania, dlaczego ważne jest pisanie dodatkowego rozszerzenia i języka polskiego. Bardzo często zdarza się, że nie kończą się one szczęśliwie…
Aga była naszą tegoroczną kursantką. Chodziła na zajęcia przez dwa lata, raz w tygodniu. Od początku toku współpracy z nami wielokrotnie powtarzałyśmy, jak ważne jest rozsądne wybieranie przedmiotów zdawanych na maturze. Niestety, w tym przypadku nie przyniosło to oczekiwanych rezultatów. Aga nawet nie brała pod uwagę zdawania rozszerzonego polskiego. Jaki miało to skutek? W związku z bardzo wyrównanymi ocenami z portfolio i egzaminu z rysunku to właśnie matury zaważyły w tym roku na większości wyników rekrutacji. Jak zapewne się domyślacie, odbiło się to również na przyszłości Agi. Zabrakło jej zaledwie 2 punktów na 3 liście, by rozpocząć niezwykłą przygodę na studiach architektonicznych. Niewiele prawda? Myślę, że nie ma konieczności dodawania nic więcej w tej kwestii.
Podsumowanie
Przejdźmy więc do wniosków:
- Fakt, że matura stanowi ⅓ rekrutacji, nie zwalnia Was z obowiązku przyłożenia się do niej, co doskonale pokazały tegoroczne wyniki.
Dodatkowy przedmiot oraz język polski to dwa rozszerzenia, bez których nie dopuścimy Was do maratonu przed egzaminem! - Jeśli podchodzisz do rekrutacji rok po swojej maturze, rozważ poprawienie niektórych wyników – być może będzie ona łatwiejsza, niż na Twoim roczniku, co da Ci dodatkowe punkty.
- Nie chcemy dla Was źle! Nasze uwagi są spowodowane troską o Waszą przyszłość i sukces w procesie rekrutacyjnym. Musicie nam zaufać, jeśli zależy Wam, by dostać się na studia. Znaczna część z nas na własnej skórze przekonała się, jak przeważające mogą okazać się wyniki maturalne, nie wspominając o obserwacji błędów popełnianych przez naszych kursantów. Nasze rady nie biorą się znikąd :)
- Jeśli macie jakieś wątpliwości, jakie przedmioty wybrać, boicie się, że sobie nie poradzicie, martwicie się, że najecie się wstydu swoim wynikiem – nie miejcie oporów, by z nami porozmawiać!